Źródła kwasów omega 3 w psiej diecie.
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 są związkami niezbędnymi do prawidłowych procesów metabolicznych. Ze względu na wysoki poziom wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega 6 w pokarmach, suplementacja kwasów omega-3 jest praktycznie niezbędna. Co więcej, stosunek i proporcje tych kwasów muszą być odpowiednie dlatego tak istotne jest dobranie ich źródła.
Rola wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3 jest bardzo wieloraka i istotna. Wchodzą w skład błon komórkowych zapewniając im płynność i stabilność (a to z kolei gwarantuje prawidłowe procesy przekazywania sygnałów za pośrednictwem receptorów, właściwy przepływ przeróżnych związków do i z komórki). Są integralnym składnikiem osłon mielinowych chroniących i zapewniających integralność włókien nerwowych (gwarantując tym samym właściwe i sprawne przewodnictwo nerwowe). Budują tkankę mózgową – 70% suchej masy mózgu to DHA. Są substratem dla wielu związków o działaniu hormonalnym lub przekaźnikowym. Związki syntetyzowane na bazie kwasów omega-3 mają działanie przeciwzakrzepowe, przeciwzapalne i przeciwnowotworowe. Oczywiście NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe), w tym kwasy omega – 3 pies pozyskuje z pokarmu. Znajdziemy je w tłuszczach zwierzęcych, tkance nerwowej (nie tylko mózg i rdzeń kręgowy ale także nerwy zaopatrujące narządy i mięśnie), mięsie, skórach, szpiku kostnym, podrobach. Cały szkopuł polega na tym, że mięso, kości, podroby i produkty zwierzęce dostępne w sklepach, pochodzą ze zwierząt hodowanych w warunkach fermowych i „przemysłowych”. Nie są wypasane na pastwiskach, nie mają do dyspozycji swojego naturalnego pokarmu, ani dostępu do promieni słonecznych. Mają rosnąć szybko, aby jak w najkrótszym czasie osiągnąć odpowiednią “ubojową” masę ciała. Ich „produkcja” ma być błyskawiczna i tania tak więc zwierzęta te otrzymują odpowiednio skomponowane pasze, które skutecznie pomagają uzyskać zamierzony efekt. W skład takich pasz wchodzą rośliny oleiste, a ich obecność powoduje, że w ciałach zwierząt ”przemysłowych” znajdziemy przede wszystkim wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega 6, a nie omega 3.
Prawidłowe proporcje kwasów tłuszczowych omega 3 i 6 powinny oscylować wokół wartości 1:1 do 1:5 (maksymalnie). Analiza składu tłuszczów zwierząt „przemysłowych” pokazuje, że kwasy tłuszczowe omega 6 przeważają nad omega 3 nawet 20-50 razy! Stan taki wymaga dodatkowej suplementacji omega-3 tak, aby jak najbardziej zbliżyć ten stosunek do wartości pożądanych.
Kwasy tłuszczowe z obu rodzin – omega 3 i omega 6 współzawodniczą o ten sam zestaw enzymów. Stają się tym samym substratem dla eikozanoidów – związków, które w zależności od pochodzenia mają działanie anty lub prozapalne, anty lub prozakrzepowe. Jeżeli pokarm dostarcza zbyt wysokich ilości omega 6 przy niedoborach omega 3 – w organizmie toczą się ciche, przewlekłe stany zapalne, których mechanizmy wewnętrzne nie są w stanie wygasić skutecznie. Wysoki poziom związków prozapalnych prowadzi do atopii, nadwrażliwości, alergii, stanów zapalnych w stawach, a nawet wzmagania procesu nowotworzenia. To wszystko nie dzieje się już, tu i teraz. Cały proces rozciągnięty jest w czasie i daje efekty dopiero po latach.
Zamiast czekać na wystąpienie problemów, zacznij działać już dziś!
Profilaktyka jest zawsze najbardziej opłacalna pod każdym względem.
Suplementy dostarczające naszym psom nienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega 3, na dodatek we właściwych, aktywnych biologicznie formach to:
- Olej z łososia
- Tran – olej z wątroby ryb dorszowatych
- Kryl – zarówno mączka pełnotłusta jak i olej z kryla
- Omułek zielonowargowy (małż nowozelandzki) Perna canaliculus
1. Olej z łososia to tłuszcz wytłaczany z ryb z rodziny łososiowatych, z całych ciał, skór, głów, brzuszków, tkanki tłuszczowej brunatnej. Dobrej klasy olej po tłoczeniu (które odbywa się w niskich temperaturach) podlega procesowi oczyszczania z zanieczyszczeń środowiskowych (morza i oceany obecnie przestały być krystalicznie czyste) oraz resztek białka (które powodowałyby natychmiastowe psucie produktu finalnego). Metody oczyszczania są różne, a najbardziej zaawansowana i zachowująca wartości kwasów nienasyconych, zarazem najdroższa to destylacja molekularna. Dobrze oczyszczony olej nie zawiera skażeń takich jak dioksyny, PCBS, metale ciężkie. Podczas tego procesu z oleju usuwane są także duże ilości witamin oraz innych pożytecznych związków. Mamy coś za coś – czysty olej z dobrze zachowanymi kwasami nienasyconymi stanowiący bezpieczne źródło omega 3 lub olej z zanieczyszczeniami i poziomami witamin w szerokim zakresie (ich ilość zależy od pory roku, dostępności i rodzaju pokarmu, temperatur, nasłonecznienia itd.).
W tej chwili na rynku polskim są tylko 3 oleje spełniające moje bardzo wyśrubowane wymagania dotyczące bezpieczeństwa toksykologicznego – Lunderland, Pokusa oraz Grizzly. Przy czym tylko olej Pokusa ma bezpieczne, ustandaryzowane poziomy witamin A oraz D a to z kolei powoduje, że produkt ten staje się stricte suplementem NNKT omega-3, a jego wysokie dawki terapeutyczne można podawać zwierzętom chorym, bez niebezpieczeństwa przekroczenia bezpiecznego poziomu tych dwóch witamin.
Reszta olejów obecnych w tej chwili na rynku ma niskie ceny, natomiast ze względu na brak oznaczeń dotyczących: skażeń ( w tym zawartości metali ciężkich), poziomu witamin, stopnia utlenienia oraz opisu z jakich konkretnie ryb są tłoczone (często w nazwie ma tylko olej rybny) nigdy w miskach moich psów nie zagoszczą. Pomijam już produkty pakowane w przeźroczyste opakowania lub sprzedawane z nasłonecznionego stolika na wystawie. Reasumując: oleje bez klarownych oznaczeń mogą stanowić źródło trucizny w diecie naszych zwierząt (metale ciężkie, produkty utlenienia) i w efekcie końcowym bardziej im zaszkodzić niż pomóc.
2. Tran czyli olej z wątroby ryb dorszowatych. Jest to olej, który znalazł się na liście źródeł omega 3 choć tak naprawdę traktujemy go niemal wyłącznie jako suplement witamin A i D. W jego składzie znajdziemy NNKT omega 3, natomiast ze względu na wysokie poziomu wspomnianych witamin, jego dawki nie stanowią uzupełnienia w diecie poziomu omega-3. Jeżeli stosujemy ten suplement, należy go uwzględnić w obliczaniu dawek oleju z łososia. Jakościowe parametry wyboru pozostają takie same jak w przypadku oleju z łososia.
3. Kryl. Na rynku suplementów dla zwierząt domowych mamy tylko dwa produkty. Pełnotłusta mączka marki Pokusa oraz olej z kryla Game Dog. Ten drugi niestety nie spełnia moich wymagań ze względu na to, że oprócz wysokowartościowego oleju z kryla są tam także niekorzystne i niepotrzebne dodatki takie jak np. glicerol. Nie jest podane także pochodzenie żelatyny, a to z kolei wyklucza stosowanie tego produktu w diecie alergików 🙁
Pamiętaj! Nie stosuj mączek z kryla przeznaczonych do żywienia ryb! Maczki te mają nie oznaczony lub wysoki poziom fluoru, a to stanowi zagrożenie dla zdrowia psów i kotów nie przystosowanych tak jak ryby do skutecznego usuwania z organizmu nadmiaru tego pierwiastka. Kryl przeznaczony strikte do sektora żywienia psów i kotów został pozbawiony pancerzyka przed zmieleniem dzięki czemu mączka z niego zawiera niskie stężenie fluorków, a tym samym jest bezpieczna w ich żywieniu.
Kryl jest skorupiakiem żyjącym w zimnych wodach oceanów. Będąc niskim szczeblem łańcucha pokarmowego jest czysty pod względem toksyn. Nienasycone kwasy tłuszczowe w jego ciele znajdują się w kompleksach z fosfolipidami oraz astaksantyną. Kompleksy te są zamknięte w formie liposomów. Taka forma zapewnia nienasyconym kwasom tłuszczowym nie tylko trwałość i stabilność, ale także doskonałą biodostępność – liposomy bardzo łatwo przechodzą przez wszelkie błony komórkowe. Forma taka powoduje, że kryl stanowi źródło bardziej wydajne i trwałe niż sam olej. Mączka z kryla ponadto jest bardzo bogata – szereg aminokwasów egzogennych, pierwiastków śladowych oraz wysoki poziom czerwonego barwnika pochodzącego z alg jednokomórkowych. Barwnik ten to astaksantyna – najsilniejszy dotąd poznany przeciwutleniacz naturalny.
Dawkowanie mączki z kryla jest ograniczone ze względu na obecność fluoru, który będąc bardzo cennym pierwiastkiem śladowym, w wyższych dawkach staje się dla organizmu ssaków lądowych toksyczny. Bezpieczny dopuszczalny poziom fluoru to 1100 ppm (1100 mg/kg suchej masy).
4. Omułek zielonowargowy (małż nowozelandzki) Perna canaliculus to czwarty suplement stanowiący źródło cennych kwasów tłuszczowych omega 3, aczkolwiek jego stosowanie ma związek z silnym działaniem przeciwzapalnym i hamującym procesy autoimmunologiczne. O suplemencie tym napiszę osobny artykuł.
Podstawowy poziom NNKT omega 3 podawany w postaci suplementów zależy od składników diety – jeżeli w misce naszego znajdują się ryby morskie (łosoś, dorsz, flądra), mózgi (pozyskiwane ze zwierząt młodych), tłuszcze zwierząt wolno wypasanych, suplementację u zdrowych, dorosłych psów można odstawić. Jednak w te dni, kiedy w misce goszczą produkty z masowej i przemysłowej hodowli – suplementacja staje się obowiązkowa.
Ilość omega- 3 podawanych w pokarmie i suplementach łącznie, dla zdrowego, dorosłego psa w normalnym stanie fizjologicznym nie powinna przekraczać 150 mg na 1 kg masy ciała na dobę. Maksymalnym, ustalonym na bezpiecznym poziomie jest ilość 220 mg. Natomiast psy chore, u których wymagana jest zwiększona dawka terapeutyczna nie powinny otrzymywać więcej niż 300 mg na 1 kg masy ciała na dobę i należą tu psy cierpiące z powodu atopii, alergii, chorób autoimmunologicznych, chorób zwyrodnieniowych w obrębie układu kostnego i układu ruchu, chorób serca oraz przy niewydolności nerek.
Ogólna pula całościowa kwasów nienasyconych w diecie nie powinna przekraczać 1/3 ilości tłuszczu całkowitego zawartego w jedzeniu.
Nie wolno suplementować psom kwasów omega 3 w postaci olejów roślinnych. Nie posiadają kompletnego aparatu enzymatycznego koniecznego do wydajnej konwersji prekursora rodziny omega 3 – kwasu ALA do postaci długołańcuchowych pochodnych wykazujących aktywność. Podaż takich prekursorów skutkuje zużywaniem ich na potrzeby energetyczne, a w wyniku procesów spalania w łańcuchu oddechowym uwalniane są wolne rodniki tlenowe o znanym i potwierdzonym działaniu kancerogennym.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o roli kwasów omega 3 w organizmie psa, dawkowaniu, sposobach suplementacji oraz innych kwestiach związanych z koniecznością obecności tych tłuszczów w diecie, zapraszam do lektury „W zgodzie z naturą”.
We wpisie wykorzystano zdjęcia Joanny Hofft oraz niuchacz.com